7 godzin temu | 02.12.2025, 10:00
Czas na hitowe starcie! Już w sobotę Kociewskie Diabły (bilans 9-2) udadzą się na wyjazdowe spotkanie z ŁKS-em Łódź (bilans 9-2). W poprzedniej kolejce nasz zespół po niesamowitej końcówce pokonał Kotwicę Port Morski Kołobrzeg 96:94 i z pewnością nie będzie chciał na tym poprzestawać. Łodzianie w ostatnim czasie dokonali natomiast kilku zmian w zespole, które przyniosły pozytywne efekty. Kto zatem utrzyma dobre tempo i umocni się w czołówce tabeli 1LM?
Lecimy dalej! Po emocjonującym meczu we własnej hali, nadszedł czas na trudny wyjazdowy pojedynek. Naprzeciw Kociewskim Diabłom tym razem staje mocny ŁKS Łódź, który legitymuje się takim samym bilansem, jak drużyna Darko Radulovikja (9 zwycięstw i 2 porażki). W historii bezpośrednich starć (dane od sezonu 2004/05) na ten moment mamy... remis! Kto zatem przechyli szalę na swoją korzyść i będzie cieszyć się z 10 wygranej w obecnych rozgrywkach?
SKS – ŁKS
Zwycięstwa: 1–1
(23.10.2024)
SKS 111 – 108 ŁKS
(1.02.2025)
SKS 84 – 98 ŁKS
Jak prezentują się statystyki obu ekip z tego sezonu?
SKS nadal jest drugim najlepszym zespołem w ofensywie (87.1 pkt), a także najlepiej asystującą drużyną 1LM (21.3 as). Na dodatek zawodnicy Dumy Kociewia znajdują się na trzecim miejscu pod kątem przechwytów (9.4 stl), a także trafiają na najwyższej skuteczności w rzutach za 2 (56.3%).
Łodzianie są za to najskuteczniejszą ekipą w lidze pod względem rzutów wolnych (77.2%) oraz legitymują się szóstą najlepszą średnią punktów na mecz (85.2%). ŁKS znajduje się również w podobnych rejonach, jeśli chodzi o zbierane piłki (41.1 zb - 6. miejsce), a także kluczowe podania (17.9 as - 7. miejsce).
Przechodząc do wyróżnień indywidualnych po stronie gości, najwięcej w ostatnim czasie mówiło się o Marcelu Ponitce, który sensacyjnie trafił na poziom 1-ligowy. Rozgrywający jest jedną z ważniejszych postaci w ŁKS-ie, notując statystyki na poziomie 14.3 pkt, 3.7 zb, 3.7 as. Poza nim, nie można zapomnieć o błyskotliwym Aleksandrze Lewandowskim (15.0 pkt, 6.2 zb, 3.8 as) oraz walecznym Oleksandrze Antypovie (16.1 pkt, 9.4 zb, EVAL 21.3).
Co więcej, nowy nabytek naszych najbliższych rywali – Chauncey Collins – prawdopodobnie nie pokazał jeszcze pełni swoich możliwości i także trzeba będzie poświęcić mu trochę uwagi.
Kto zgarnie cenne zwycięstwo i umocni się w ścisłej czołówce? Atmosfera i stawka będą naprawdę wysokie! Kolejne grudniowe starcie zapowiada się niezwykle emocjonująco, a to wszystko już w najbliższą sobotę (6.12) o godzinie 18:00 w Sport Arenie Łódź. Czas rozstrzygnąć Mikołajkowy hit! Do boju Diabły!
Marcel Drozdowski