home

Home

emoji_events

Ranking

forum

Forum

event

Mecze

account_circle

Logowanie

 
KOCIEWSKIE DIABŁY NA DESKACH – PRZEGRANA W DERBACH Z DECKĄ 1 rok temu | 11.11.2023, 14:00
KOCIEWSKIE DIABŁY NA DESKACH – PRZEGRANA W DERBACH Z DECKĄ

Przegraliśmy zasłużenie piąte derby Kociewia z Decką Pelplin 69:77. Koszykarze z biskupiego grodu bezlitośnie obnażyli nasze słabe punkty. W drużynie Kociewskich Diabłów czerwony alarm. To już czwarta porażka a druga z rzędu i mamy bilans 5-4.

Pierwszą kwartę wygraliśmy wysoko 25:16. Początkowo do połowy trwała wymiana punktów i mecz był remisowy. Zaczął czteroma trafieniami Stryjewski ( 1+1/2) Na co odpowiedział Parzeński i Majewski. Od siódmej minuty przewagę zaczął zyskiwać SKS. Trójka Janiaka , akcja 2 plus 1 Parzeńskiego i jeszcze na cztery sekundy przed końcem zza łuku trafił Czerlonko, ustalając wynik tej pierwszej ćwiartki.

Wynik drugiej kwarty mówił sam za siebie. Przegraliśmy ją w fatalnym stylu 9:27 ! Decka zaliczyła niesamowita serię 14:0. Szalał Janik, zdobywają dziewięć  oczek.  A Kociewskim Diabłom nic ,ale to nic nie wychodziło. Zero skuteczności, straty- po prostu zapaść. Coś podobnego przydarzyło się starogardzianom w ostatnim meczu w Krośnie.  Mieliśmy już dziesięć strat w tej kwarcie ! Pierwsze punkty dopiero po sześciu minutach zdobył Czerlonko ! Po trójce Wiśniewskiego w końcu remis 30:30.I wydawało się, że wrócimy do dobrej gry. Nic mylnego. Znów niepilnowany Janik za trzy i sam przez całe boisko Stryjewski i niestety minus 9 – 34:43 dla gospodarzy na przerwę.

Trzecia kwarta nieznacznie dla pelplinian a to oznaczało utrzymanie przewagi. Otworzył ja Parzeński, ale akcja 2+1 Stryjewskiego i wsad Kędela oddalały nas do Decki. I praktycznie przez cała trzecią odsłonę nie potrafiliśmy zlikwidować przewagi gospodarzy. Mnożyły się straty a zespół wyglądał na rozbity i bez wiary w zwycięstwo. Po trzydziestu minutach 49:60 dla pelplinian.

W czwartej kwarcie w drużynie Decki pokazał się w  końcu Davis a to oznaczało kłopoty gości. Robił co mógł Czerlonko, ale w połowie kwarty było minus 14 po osobistych Konopatzkiego, również i  on dobił nas trójką na dwie minuty przed końcem na minus 12, potem Stryjewski za dwa i dystans wzrósł do 16 oczek. Co prawda pod koniec jeszcze Majewski z Janiakiem rzucili swoje, zmniejszając wymiar porażki – 69:77.

Dziękujemy naszym Kibicom za obecność  i za doping dla naszych koszykarzy. W środę wracamy do diabelskiej hali na mecz z zespołem GKS – u Tychy.

Najwięcej punktów zdobyli dzisiaj : Czerlonko-17 i Majewski -14.

 

Tekst- Krzysztof Lassota
Udostępnij
 
© SPORTIGIO 2024