home

Home

emoji_events

Ranking

forum

Forum

event

Mecze

account_circle

Logowanie

 
KOCIEWSKIE DIABŁY NIE DAŁY SZANS BENIAMINKOWI 1 rok temu | 29.10.2023, 09:00
KOCIEWSKIE DIABŁY NIE DAŁY SZANS BENIAMINKOWI

Zdecydowane i pewne zwycięstwo odniósł SKS Fulimpex Starogard Gdański w pojedynku z beniaminkiem I ligi MKS-em Mana.Lake Sokół Marbo Międzychód 90:57. Zwycięstwo ani przez chwilę nie było zagrożone a Kociewskie Diabły momentami pokazały pazur, na jaki czekamy w następnych meczach. A przeciwnicy będą bardziej coraz wymagający.

Początek pierwszej kwarty i dwa posiadania starogardzian nie przyniosły punktów. Dopiero kolejne akcje i seria 7:0 otworzyła mecz a trafiali Kordalski ( 2+3) i Parzeński (2). Przeciwnik nie postraszył gospodarzy, którzy poszli za ciosem, systematycznie zwiększając przewagę do dziesięciu oczek. Swoje kolejne  punkty zdobywał Majewski, pokazał się Szczepański i wynik po pierwszej ćwiartce 24:14.

Druga kwarta specjalnie w przebiegu gry nie różniła się od pierwszej. Wygraliśmy ją 20:9. Zaczęli ją punktami Janiak i Majewski. I było już plus 14 dla gospodarzy. Co prawda Sokół odpowiedział serią 6:0ale zaraz Lis dwoma trójkami do spółki z Parzeńskim za dwa i mieliśmy znów 16 punktów przewagi- 36:20. Potem kolejne udane akcje Lisa, Czerlonki i Kordalskiego i na przerwę plus 21 – wynik 44:23.

Trzecią kwartę przegraliśmy 22:25. Początek był jednak iście diabelski, goście nie mieli nic do powiedzenia a Diabły szalały. Zaczął Parzeński efektownym wsadem a po kolejnych trójkach Didiera-Urbaniaka i Majewskiego w połowie kwarty prowadziliśmy 54:27 i plus 27. Przy małym rozluźnieniu SKS-u w kolejnych minutach Sokół zmniejszył dystans do 18 punktów dzięki trafieniom Wróbla. O czas poprosił trener Sadowski. Było lepiej. Udało się utrzymać plus 18, choć dwa trafienia zza łuku Szymczaka zmieszały dystans, ale z kolei celne dwa osobiste Parzeńskiego i wynik – 66:48.

W czwartej kwarcie dominowały Kociewskie Diabły. Od początku trafiali: Majewski, Czerlonko, Kordalski, Lis a po akcji Szczepańskiego w połowie kwarty wynik 80:50 dla Dumy Kociewia. Trener Sadowski dał czas zmiennikom pierwszej piątki , którzy też radzili sobie dobrze, szczególnie Szczepański. Bez problemów wygraliśmy 90:57.

Goście z Międzychodu nie postawili wysoko poprzeczki naszym zawodnikom, którzy wygrali pewnie. I takie mecze są potrzebne, aby zbudować morale drużyny. Dziękujemy Kibicom za świetną zabawę na trybunach i jak zawsze diabelski doping. Za tydzień w niedzielę wyjazd do dalekiego Krosna.

Najwięcej punktów zdobyli dzisiaj: Majewski-15 i Czerlonko -13.

 

Tekst- Krzysztof Lassota

Udostępnij
 
© SPORTIGIO 2024