home

Home

emoji_events

Ranking

forum

Forum

event

Mecze

account_circle

Logowanie

 
KOLEJNY KONCERT KOCIEWSKICH DIABŁÓW 7 miesięcy temu | 25.03.2024, 11:00
KOLEJNY KONCERT KOCIEWSKICH DIABŁÓW

Wygrywamy pewnie i zdecydowanie  z WKS-em Śląsk II  Wrocław 99:70. Rywal został znokautowany a nasi koszykarze odebrali rywalom wszystkie atuty, dzięki którym dotychczas wygrywali. Kolejny bardzo dobry mecz w  wykonaniu Bartka Majewskiego, który ,, wyłączył prąd” w drużynie z Wrocławia. A Stewart trafiał szalone trójki.

Pierwsza kwarta  dość  wyrównana. Po celnych dwójkach Stewarta, Majewskiego i Parzeńskiego wyszliśmy na prowadzenie 6:2. Potem żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć, co prawda po akcji 3+1 Lisa Kociewskie Diabły wyszły na plus 3 – 13:10 ,ale goście szybko zniwelowali straty, głównie za sprawą Bryanta Jr. . I do końca tej ćwiartki trwała wymiana oczek. W ostatniej minucie trójka Didiera-Urbaniaka dawała nam wynik 27:23, ale ostatecznie na przerwę po dwójce Piśli wynik 27:25 dla SKS-u.

Druga kwartę wygraliśmy 30:12 i był to znów koncert Kociewskich Diabłów i ta przewaga zadecydowała o wyniku.. Zaczęliśmy ją trójkami Stewarta i Majewskiego. Bartek Majewski świetnie w obronie starał się wyłączyć  Bryanta a jednocześnie rzucał  jak natchniony zza łuku – trafił trzykrotnie. Zaczęliśmy serią  10:0. Następnie po osobistych Bryanta rozpędzili się Czerlonko, Kurpisz, Majewski i  rosła przewaga Dumy Kociewia. Po trafieniach znów Parzeńskiego i ,,Majora”   było to już plus 21- 53:32. Na przerwę jednak dwadzieścia oczek dla gospodarzy- 57:37.

Trzecia kwarta remisowa 19:19. Rywale po przerwie odrobili lekcje i w pierwszych minutach zanotowali serię 0:10, zbliżając się w pewnym momencie do starogardzian na dwanaście punktów  po trójce Leńczuka - 63:51. Odpowiedź Majewskiego zza łuku, następnie trzy osobiste Stewarta i wszystko wróciło do normy. Jeszcze w końcówce kwarty pięć punktów z rzędu Czerlonki (1+1, 3) ustaliło wynik na 76:56.

Czwarta kwarta 23:14 dla SKS-u, to już dominacja na parkiecie starogardzian. W połowie kwarty nadal utrzymywało się plus 20 dla gospodarzy a swoje trójki trafili Wiśniewski, Janiak i na końcu Lis. Rywale nie mieli zbyt dużo atutów i nie mieli już nic do powiedzenia. Ostatecznie faworyzowany rywal na deskach Kociewskiego Piekła - 99:70. Dziękujemy Diabły !

Kolejny bardzo dobry mecz SKS-u. Kolejny raz wypełnione założenia taktyczne. Teraz wszyscy czekamy na Wielkie Derby w piątek z Decką Pelplin, a wiemy ,że takie mecze rządzą się swoimi prawami. Utrzymać formę, koncentrację i wziąć rewanż za jesienną porażkę przy wrzącym Kociewskim Piekle.

Najwięcej punktów zdobyli dzisiaj : Stewart - 23 i Majewski - 22.

 

Tekst- Krzysztof Lassota


Udostępnij
 
© SPORTIGIO 2024