W niezwykle ważnym meczu Polpharma przegrała z Polskim Cukrem Toruń – 87:94.
Polpharma przystąpiła do meczu zmobilizowana i skoncentrowana. Po początkowych minutach i walce punkt z punkt wpadły nam cztery trójki -Allen, Furstinger, Surmacz i po dobrym fragmencie gry wynik 23:13 dla Kociewskich Diabłów. Do końca kwarty bez większych zmian – wynik 26:16 dla gospodarzy.
Początek drugiej kwarty to ponownie wyrównana gra z obydwu stron. Polski Cukier odpowiadał na punkty Polpharmy, która utrzymywała sześciopunktowy dystans. Jednak po kilku naszych błędach i lepszej grze gości, torunianie uzyskali remis i zaczęła się walka punkt z punkt. Kolejna trójka Surmacza pod koniec i na przerwę schodziliśmy prowadząc 45:41.
W trzeciej kwarcie gra wyglądała podobnie. Kociewskie Diabły jednak w pewnym momencie uzyskały dwanaście punktów przewagi – 58:46! Moment zastoju i po serii 9:0 goście zbliżyli się do gospodarzy już tylko na jeden punkt (60:59). Po wymianie ciosów i osobistych Kowalczyka po trzydziestu minutach 66:65 dla Polpharmy.
W czwartej kwarcie torunianie utrzymywali dwupunktową przewagę. Kiedy jednak Trotter po trójce wyprowadził Cukier na sześć punktów, sytuacja stała się niezwykle trudna. Nie udało się dogonić rywali. Nie potrafiliśmy tego zrobić. Niestety porażka – 87:94.
Krzysztof Lassota