home

Home

emoji_events

Ranking

forum

Forum

event

Mecze

account_circle

Logowanie

 
PEWNE ZWYCIĘSTWO KOCIEWSKICH DIABŁÓW 1 rok temu | 12.03.2023, 11:55
PEWNE ZWYCIĘSTWO KOCIEWSKICH DIABŁÓW

SKS pokonał zdecydowanie Eneę Basket Poznań 100:82. Mecz praktycznie cały czas toczył się pod dyktando starogardzian, a graliśmy znów w osłabionym składzie. Bardzo dobrze i skutecznie zaprezentował się dziś Piotr Lis.

Do połowy pierwszej kwarty trwały ,,zapasy”. Obydwaj rywale grali punkt za punkt. W połowie ćwiartki po trójce Perzanowskiego, osobistych Małgorzaciaka  wyszliśmy na prowadzenie 14:10. I od tej pory nasza przewaga wciąż rosła. Dwa celne trafienia zza łuku Lisa i jeszcze swoje dołożył Venzant - dawały nam jedenaście oczek na plus - 27:11. Seria gości 6:0 zmniejszyła przewagę Diabłów po dziesięciu minutach do wyniki 29:22. A na ławce usiadł, niestety, Motylewski, który złapał już trzy faule.

Drugą kwartę gramy dobrze. Początkowa seria starogardzian 7:0 - Czerlonko, Małgorzaciak, Burczyk - dawała nam już dwanaście oczek przewagi- 37:25. I praktycznie na niewiele pozwalaliśmy rywalowi. Po kolejnej trójce Lisa było już szesnaście oczek przewagi nad koszykarzami z Poznania- 49:33. Ostatecznie po dwudziestu minutach wynik 50:35 dla SKS.

Trzecia kwarta była najsłabsza w wykonaniu Diabłów. Brakowało nam wyraźnie podkoszowego, gdyż Życzkowski też zaczął łapać faule i jego rolę przejął nasz ,,walczak” Burczyk. Rywale wyczuli tu lukę i akcje na kosz kończyli skutecznie. Co prawda na początku po trójce Małgorzaciaka mieliśmy dziewiętnaście na plus- 58:39, ale po serii Basketu 9:0 rywale tracili już tylko dziesięć oczek do SKS-u - 63:53. Zszedł po piątym faulu Motylewski i ostatecznie po dwóch osobistych Venzanta 68:57 dla gospodarzy.

W czwartej kwarcie powoli oddalaliśmy się od rywala. Burczyk też zszedł po piątym faulu, ograniczona była rotacja trenera Sadowskiego, ale wtedy punkty Lisa rzucane niemal seriami dawały nam na półtorej minuty przed końcem trzynaście oczek przewagi a akcja 2+1 Małgorzaciaka nie dawała złudzeń, kto wygra mecz. Zakończyliśmy mecz i przypieczętowaliśmy go celną trójką Cebuli, która dawała nam dziś setkę – wynik 100:82.

Zwycięstwo cieszy, martwi kontuzja Ziółkowskiego, ale bądźmy dobrej myśli. Za tydzień znów gramy u siebie i potem znów. Wszyscy na halę!!! Bądźmy z Diabłami w walce o dobre miejsce w play off. Dziękujemy za doping naszym niezawodnym Kibicom.

Najwięcej punktów zdobyli dzisiaj : Lis- 24 i Małgorzaciak -19.

Krzysztof Lassota

Udostępnij
 
© SPORTIGIO 2024