Polpharma przegrała kolejny mecz w ekstraklasie.
I przy wczorajszej wygranej zespołu z Radomia opuści najwyższą klasę rozgrywkową. W meczu bez historii przegraliśmy z Eneą Astorią Bydgoszcz 77:98.
Do połowy pierwszej kwarty żaden z zespołów nie wypracował sobie większej przewagi. Remis 14:14. Trwała wymiana kosz za kosz. I praktycznie do końca pierwszej odsłony obraz gry nie uległ zmianie – po dziesięciu minutach remis 21:21. A Furstinger uzyskał już 11 punktów.
W drugiej kwarcie po początkowej kolejnej wymianie punktów w połowie tej dziesiątki kilkupunktową przewagę uzyskała Astoria (28:34). I do końca goście z Bydgoszczy przejęli inicjatywę, przy fatalnej obronie Polpharmy, odskakując Kociewskim Diabłom na dziewięć oczek (36:45) i ostateczny wynik na przerwę 40:49 dla gości.
Trzecia kwarta nie wniosła do meczu nic nowego. Polpharma biła głową w mur. Astoria grała bez fajerwerków, ale skutecznie. Obraz gry naszej drużyny jak w poprzednich meczach. Wynik po trzydziestu minutach 62:77 dla gości.
Czwarta kwarta nie wniosła nic, co mogłoby odmienić losy spotkania. To dalszy ciąg egzekwowania wyroku nad degradowaną do I ligi Polpharmą. Wynik końcowy - 77:98.
Bez wyrazu, bez chęci, źle – tak wyglądał ten mecz. Szkoda tylko Kibiców, oni wierzyli do końca! Nie udało się.
Krzysztof Lassota