home

Home

emoji_events

Ranking

forum

Forum

event

Mecze

account_circle

Logowanie

 
PRZEGRYWAMY W WARSZAWIE 2 tygodnie temu | 07.10.2024, 08:59
PRZEGRYWAMY W WARSZAWIE

Kociewskie Diabły przegrywają z Polonią Warszawa

W niedzielny wieczór Kociewskie Diabły musiały przełknąć gorzką pigułkę. Po mało efektywnej grze nasz zespół wyraźnie uległ KKS Polonii Warszawa 68:83.

Pierwsza kwarta zdecydowanie należała do gospodarzy, którzy zakończyli ją wynikiem 13:29. Polonia szybko objęła prowadzenie 2:6, a po serii punktów McNeilla doszło do remisu 6:6. Niestety, potem warszawianie systematycznie powiększali przewagę. Nasza obrona była niemrawa i dziurawa, co Polonia wykorzystała, notując serię 10:0, która pozwoliła im odskoczyć na dziesięć punktów. Końcówka kwarty była równie trudna, a po trójce Kuźkowa przewaga gospodarzy wyniosła 16 punktów. Po pierwszej kwarcie przegrywaliśmy wyraźnie.

W drugiej kwarcie gra naszego zespołu zaczęła wyglądać lepiej. Co prawda Polonia na początku powiększyła prowadzenie po trójce Kuźkowa, ale po czterech punktach z rzędu Jeszkego trener gospodarzy poprosił o przerwę. McNeill i Kowalenko zmniejszyli stratę do ośmiu punktów (26:34), a po trafieniach Lisa - za trzy i za dwa - wynik brzmiał 31:38. Niestety, w ostatnich minutach kwarty Polonia znów zwiększyła przewagę. Po serii 5:0 gospodarze prowadzili 46:35 do przerwy.

Trzecią kwartę wygraliśmy 22:18. Polonia ponownie objęła wyraźne prowadzenie po serii 5:0 i rzutach osobistych, wychodząc na 18 punktów przewagi (37:55). W drugiej połowie kwarty zespół Kociewskich Diabłów zaczął odrabiać straty, notując serię 9:0, po której McNeill trafił na 54:61. Ostatecznie po tej kwarcie przegrywaliśmy 57:64.

W czwartej kwarcie nasza nadzieja na zwycięstwo zgasła, przegrywając ją 19:11. Zabójcza trójka Kordalskiego zwiększyła przewagę gospodarzy do 14 punktów (59:73), a świetna gra Amerykanina Coke-Dominique’a tylko utrudniła nam sytuację. Mimo starań punktujących zawodników – Lisa, Kowalenki, Toczka i Nagela – nie byliśmy w stanie zmniejszyć dystansu. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 68:83.

Już w środę zmierzymy się z Bears Uniwersytet Gdański Trefl Sopot. Miejmy nadzieję, że ten zimny prysznic w Warszawie pozwoli nam wrócić na zwycięską ścieżkę. 


Najwięcej punktów dla SKS zdobyli: McNeill - 16, Lis - 12.

Tekst: Krzysztof Lassota

Udostępnij
 
© SPORTIGIO 2024