Tym razem rywalami Kociewskich Diabłów był zespół gospodarzy- Decki Pelplin. W tym spotkaniu musieliśmy sobie radzić bez Michała Kierlewicza (kontuzja) i Witalija Kowalenki (decyzja trenera).

Spotkanie najlepiej rozpoczął Dawid Sączewski, który zdobył pierwsze 4 punkty dla Decki, jednak potem kontrolę nad spotkaniem przejęli podopieczni Bartka Sarzały. Seria 21;2 dała nam wysokie prowadzenie, którego nie oddaliśmy do końca kwarty. Skończyła się ona wynikiem 23-8.

W drugiej odsłonie gospodarze zaczęli odzyskiwać tlen, w czym pomogły 2 trójki z rzędu Adriana Pajkerta. Drużyna SKS-u nie dała sobie jednak odebrać prowadzenia, które nie zeszło ani razu poniżej 11 punktów. Po drugiej kwarcie na tablicy widniał wynik 39-26.

Przerwa wyraźnie zmotywowała gospodarzy, którzy z miejsca zaczęli gonić wynik. Kolejny rzut za 3 trafił Pajkert, kilka trafień dołożył Sączewski i Pelplinianie zbliżyli się na 9 punktów.

Od początku 4 kwarty zawodnicy Decki zbliżali się, dzięki kolejnym celnym rzutom. Celną trójką odpowiedział Bartek Karolak, jednak gospodarze nie odpuszczali. Przerwa wzięta przez trenera Sarzało nie wybiła Pelplinian z rytmu, którzy za sprawą akcji Dawida Sączewskiego doprowadzili do remisu po 62. Więcej zimnej krwi zachowały jednak Kociewskie Diabły, które od tego momentu zanotowały serię 8;1, ostatecznie zamykając mecz.

Gorący mecz w Pelplinie zakończony zwycięstwem naszej drużyny 70-63!

Decka:

Sączewski 15, Pajkert 10, Wąsowicz 5, Pułkotycki 3, Konopatzki 3, Kulis 4, Szczepanik 3, Janiak (C) 9, Szczerbiatuk 2, Michałek 9, Leśniczak 0

SKS:

Karolak (C) 11, T. Szymański 4, Pietras 6, Cebula 0, Ryżek 17, Burczyk 7, Sadło 8, Kamiński 7, Stryjewski 10